Zabiegi ochrony roślin przy niskich temperaturach. Czy jest na to jakiekolwiek skuteczne rozwiązanie na rynku?

W Polsce okres jesieni oraz wczesnej wiosny charakteryzuje się bardzo różnorodną pogodą , w szczególności niskimi temperaturami powietrza. Przez większość rolników słusznie uznanymi za zbyt niskie dla wykonywania skutecznych zabiegów ochrony roślin.

W czym tak naprawdę jest problem? Dlaczego zabiegi przy niskich temperaturach słabiej działają?

Słaba skuteczność działania środków ochrony roślin w niższych temperaturach powietrza dotyczy głównie preparatów stosowanych nalistnie, zwłaszcza herbicydów. Przypomnieć trzeba bowiem, że substancje aktywne tych preparatów, aby mogły wykazać swe działanie muszą w odpowiedniej ilości wniknąć do komórek roślinnych, a następnie zostać przetransportowane do miejsca ich działania, często daleko od miejsca wniknięcia.  Dodatkowo dla dobrego działania procesy fizjologiczne zachodzące w zwalczanych chwastach muszą przebiegać intensywnie.  Wszystkie te procesy są jednak w dużym stopniu uzależnione od temperatury powietrza w czasie zabiegu i ulegają wyraźnemu zahamowaniu  w miarę jej spadku. 

W przypadku chwastów temperatura powietrza w bardzo dużym stopniu wpływa na stan głównej bariery wnikania substancji aktywnych – kutikuli. Wosk będący głównym składnikiem kutikuli w niskiej temperaturze jest bowiem zdecydowanie mniej bardziej zwarty i stwardniały, co utrudnia substancji aktywnych bezpośrednio przez jego powierzchnię (ważne dla preparatów lipofilnych, rozpuszczalnych w olejach np. graminicydy) jak i przez przestrzenie między jego cząsteczkami (ważne dla preparatów hydrofilnych, rozpuszczalnych w wodzie np. MCPA, glifosat) Proces wnikania substancji aktywnej  do roślin jest procesem w większości biernym wynikającym z prawa do wyrównywania stężeń. Substancja czynna środka ochrony roślin przemieszcza się z miejsca o dużym stężeniu (kropla cieczy na liściu) do miejsca o braku cząstek pestycydu lub jego niewielkim stężeniu (tkanka roślinna). Zazwyczaj, w tym procesie nie biorą udziału aparaty szparkowe – w ponad 90% znajdują się na spodniej stronie liścia, gdzie nie docierają krople cieczy roboczej.

Liczne badania wykazują, że przy średniej temperaturze poniżej 8 stopni proces wnikania agrochemikaliów  do komórek roślinnych i ich transport do miejsca działania jest bardzo ograniczony i spowolniony (nieefektywny z rolniczego punktu widzenia). Sporo też zależy od właściwości samej substancji czynnej (wielkość cząsteczki, lipofilowość), jednak użytkownik środków ochrony roślin, co jest uzasadnione, w pierwszej kolejności kieruje się właściwościami użytkowymi preparatu jak zwalczane patogeny czy mechanizm działania.

Jak stosować efektywnie środki ochrony roślin przy niskich temperaturach?

W celu uzyskania wyższej skuteczności zabieg powinien być wykonywany w środku dnia. Jest to okres z najwyższa temperatura w ciągu doby. Dodatkowo, przy bezchmurnej pogodzie promienie słoneczne padające na rośliny również przyczyniają się do rozluźnienia warstwy woskowej. Oczywiście takich dni będzie jak na lekarstwo, w szczególności w okresie polskiej złotej jesieni oraz wiosny. Zabiegi nie powinny być wykonywane na rośliny pokryte rosą. Rosa powoduje rozcieńczenie cieczy roboczej na roślinach i spowolnienie wnikania.

Możemy też do cieczy wprowadzić adiuwanty lub środki ochrony roślin (ale takie praktycznie nie występują) zawierające ester metylowy oleju rzepakowego (MSO). Jest to, adiuwant pochodzenia olejowego posiadający wybitne właściwości rozpuszczające warstwę woskową na roślinach (nie mylić z czystym olejem rzepakowym lub adiuwantami zawierającymi kwasy tłuszczowe). Pod kroplą cieczy roboczej zawierającą ester metylowy oleju rzepakowego warstwa woskowa staje się płynna lub półpłynna. Są to bardzo korzystne warunki do wnikania do roślin cząsteczek pestycydów rozpuszczalnych w olejach (lipofilowych). Niestety, takich właściwości nie wykazują adiuwanty oparte na etoksylowanych alkoholach, organosilikony czy adiuwanty oparte na oleju mineralnym (jak np Atpolan® 80 EC i jego następca Atpolan® 81 EC Premium) oraz adiuwanty na innych olejach pochodzenia roślinnego.

Projektując serię adiuwantów AGROMIX PREMIUM, zależało nam na umieszczeniu estru metylowanego oleju rzepakowego we wszystkich adiuwantach. Dzięki jego zastosowaniu uzyskaliśmy wzrost działania adiuwanta w warunkach niskich temperatur, długotrwałej suszy, na roślinach w zaawansowanych fazach rozwojowych. Ester metylowy oleju rzepakowego znajdziesz w:

Atpolan® Soil Maxx Premium– adiuwant do herbicydów doglebowych stosowanych przed wschodami rośliny uprawnej,

Atpolan® Bio 80 EC Premium – adiuwant przeznaczony do stosowania z herbicydami o działaniu doglebowym i nalistnym, stosowanych po wschodach rośliny uprawnej,

Lewar® pHFungi Premium – adiuwant przeznaczony do fungicydów i regulatorów wzrostu

Ento Maxx® pH Premium – adiuwant przeznaczony do insektycydów.

W przypadku herbicydów rozpuszczalnych w wodzie (hydrofilowych), np. 2,4-D, MCPA, które wykazują wyraźnie słabszą aktywność w temperaturach poniżej 10oC, a także glifosatu stosowanie adiuwantów olejowych i ich pochodnych (np. estrów metylowych) jest niedopuszczalne. Herbicydy te bowiem wnikają przez kutikulę tylko poprzez przestrzenie między cząsteczkami wosku. Rozpuszczenie wosku przez adiuwant olejowy, zwłaszcza ester metylowy (MSO) doprowadziłoby do całkowitego zamknięcia tej drogi wnikania i wyraźnego obniżenia skuteczności chwastobójczej. Zdecydowanie korzystny efekt i silny wzrost skuteczności chwastobójczej wywołują natomiast środki wspomagające zawierające odpowiednio dobrane surfaktanty, jak np. produkowany przez AGROMIX adiuwant wielofunkcyjny AS 500 SL. Surfaktant zawarty w tym adiuwancie doprowadza do silnego rozluźnienia struktury woskowej na powierzchni liści i swobodnego wnikania substancji aktywnych do komórek chwastów, a dodatkowo zawarte jony amonowe wzmagają aktywne pobieranie i transport herbicydu do miejsca działania. Takie działanie adiuwanta AS 500 SL znacznie łagodzi wpływ niskich temperatur na działanie herbicydów w warunkach stresowych powodowanych niską temperaturą powietrza.

Pamiętaj!

  • zabiegi wykonywane w okresie niskich temperatur nieprzekraczającą 10 stopni C są obarczone ryzykiem uzyskania niezadowalających efektów
  • jeżeli chcesz wykonywać zabiegi fungicydowe, insektycydowe i z herbicydami wrażliwymi na niskie temperatury w mieszaninie stosuj adiuwant zawierający ester metylowy oleju rzepakowego (MSO), a dla herbicydów hydrofilowych jak glifosat czy MCPA stosuj adiuwant AS 500 SL!
  • do zabiegu T1 w rzepaku ozimym oraz zbożach użyj Lewar® pHFungi Premiumktóry w swoim składzie posiada ester metylowy oleju rzepakowego. Dzięki wsparciu, uzyskamy efekty nawet w niższych temperaturach aplikacyjnych niż mówią standardowe zalecenia.
  • przy wczesnowiosennych zabiegach herbicydowych w zbożach jak i rzepakach zalecamy wykorzystanie Atpolan® Bio 80 EC Premium. Zabiegi będzie można wykonywać w niższych temperaturach oraz w zredukowanych dawkach herbicydów.
  • nie wykonuj zabiegów na rośliny pokryte rosą,
  • staraj się wykonywać zabiegi w ciagu dnia (mowa o zabiegach jesienią oraz wiosną)
  • ogranicz wydatek cieczy roboczej – poprawiasz efektywność pracy opryskiwacza i poprawiasz działanie środków ochrony roślin,

Dział Wsparcia Technicznego Z.P.H Agromix

Najnowsze wpisy

Skośnik buraczak to motyl składający jaja na buraku cukrowym. Dla roślin najgroźniejsze ...

Subskrybuj nasz kanał doradczy na YouTube

Sklep AGROMIX

Kup adiuwanty Premium już teraz